Szukaj

O co chodzi z Kopi Luwak?

O co chodzi z Kopi Luwak?

Najlepsza kawa świata! Najdroższa kawa świata! Najrzadsza kawa świata! Tak określana jest w prasie popularnej i w niektórych artykułach w Internecie Kopi Luwak. Postanowiłem przyjrzeć się jej z bliska i podzielić z Wami moimi przemyśleniami na jej temat.

Dlaczego jest ona taka wyjątkowa? Otóż, wytwarza się ją z… odchodów. Tak, to prawda co właśnie przeczytaliście, ale po kolei. W Indonezji żyje sobie zwierzątko popularnie zwane cywetą,  bardziej fachowo łaskunem muzangiem, a lokalnie nazywane jest luwak. Przypomina ono krzyżówkę wiewiórki i kota, a żywi się wszystkim, co znajdzie na swojej drodze, ale szczególnie upodobało sobie dojrzałe owoce kawowca. Cywety wybierają rzekomo tylko najlepsze i najbardziej dojrzałe owoce, a zatem takie, które skrywają najwyższej jakości pestki, czyli ziarna kawy. Co się dzieje później? No cóż… miąższ jest trawiony w przewodzie pokarmowym, a ziarna (bardzo delikatnie sfermentowane przez bakterie produkujące kwas mlekowy) są wydalane w postaci… tego brzydkiego – sami wiecie. Następnie tak otrzymane ziarna są zbierane, czyszczone i można je wysłać do palarni, gdzie po wypaleniu będą gotowe do spożycia.

Cyweta Cyweta

Jeszcze nie tak dawno Kopi Luwak  (kopi znaczy kawa) uważano za najlepszą kawę na świecie. Ziarna otrzymane w ten nietypowy sposób dawały kawę z jednej strony delikatną i wyważoną, ale o pełnym smaku i aromacie. Było to jednak w dużej mierze rezultatem tego, że cywety żyły dziko w rejonie plantacji kawy i ich odchody były poszukiwane i zbierane. Okazało się, że ceny takiego „towaru” na rynku detalicznym są tak duże (około 2000 zł za 1 kg), że złotym interesem byłoby hodowanie cywet w klatkach, karmienie ich owocami kawowca i łatwe zbieranie tego, co pozostanie z ich obżarstwa. Spowodowało to jednak pogorszenie jakości kopi luwak – o ile cywety żyjące dziko wybierały tylko najlepsze owoce i to wtedy, kiedy były głodne, to te żyjące w klatkach są niemal przemysłowo karmione wielkimi ilościami kawy, a ich metabolizm zamienia się w fabrykę drogocennych ziarenek. W rezultacie, jakość kawy się pogorszyła, a dodatkowo duża śmiertelność zwierząt wzbudziła niemałą krytykę takiego procederu.

Odchody cywety Odchody cywety

Czy warto kupić Kopi Luwak?

Osobiście uważam, że jeżeli nie macie doświadczenia w próbowaniu i odróżnianiu różnych kaw, np. klasycznych arabik afrykańskich i amerykańskich, a także nieco mniej popularnych indonezyjskich, to kupno Kopi Luwak jest pozbawione celu. Nie zrozumcie mnie źle – to jest dobra kawa, ale żeby się na niej poznać trzeba mieć pewną wiedzę. Podobnie jest z winem – jeżeli macie niewielkie doświadczenie w tym temacie, to wydatek np. 2000 zł za butelkę, moim zdaniem, mija się z celem. Za 5% tej kwoty, czyli za 100 zł można bez problemu kupić znakomite jakościowo wino ze słynnego regionu. Dokładnie tak samo jest z kawą. Jeżeli do tej pory piliście tylko kawę ze sklepu, a nigdy nie próbowaliście świeżo palonych arabik, np. wspaniałej etiopskiej Yirgacheffe, czy kostarykańskiej Tarrazu, to Kopi Luwak nie jest dla Was, bo za ogromne pieniądze kupicie kawę, która będzie tylko nieco lepsza (a w opinii wielu nawet gorsza), niż dobrej jakości świeżo palona arabika, która kosztuje 20 razy mniej. Podsumowując, Kopi Luwak to fajna ciekawostka. Jeżeli będziecie mieli okazję, to możecie jej spróbować, ale gwarantuję Wam, że pewnie nie wzbudzi Waszego zachwytu.