Temat zdrowotnych właściwości kawy wraca jak bumerang. Na blogu pisałem już kiedyś o tym, ale ponieważ ostatnio pojawiły się wyniki dwóch bardzo dużych badań odnośnie oddziaływania kawy na organizm, to postanowiłem przyjrzeć mu się ponownie.
Badania te objęły ponad pół miliona mieszkańców Europy i USA, ale były wśród nich osoby o różnym kolorze skóry, pochodzeniu etnicznym i o różnych nawykach związanych ze sportem, zdrowiem, czy o różnych przebytych chorobach. Średni czas obserwacji każdej osoby wynosił aż 16 lat. Z wyników badania wyłania się jednoznacznie pozytywny (na szczęście dla nas, kawoszy) obraz kawy. Okazuje się, że kawa (zarówno normalna, jak i bezkofeinowa) chroni między innymi przed chorobami serca, chorobami układu oddechowego, nerek, wątroby, a także przed nowotworami. Takie wyniki otrzymał zespół naukowców, którymi kierował dr Marc Gunter z Międzynarodowej Agencji Badań nad Rakiem. Na podstawie wieloletnich obserwacji setek tysięcy ludzi (badania objęły pół miliona osób), stwierdzono, że jedna filiżanka kawy dziennie zmniejsza ryzyko przedwczesnej śmierci o 12%, a trzy filiżanki dziennie – o 18%.
Badania te nie są jednak najnowszym odkryciem. Około dwóch lat temu na uniwersytecie Harvarda zaprezentowano wyniki innych dużych i wieloletnich badań, które również stwierdzały, że kilka filiżanek dziennie (od trzech do pięciu) znacznie zmniejsza ryzyko chorób sercowo-naczyniowych, cukrzycy, czy chorób starczych, takich jak Alzheimer, czy Parkinson.
Co ciekawe, kawę mogą pić osoby w każdym wieku, zarówno dzieci, jak i osoby starsze. W przypadku tych drugich ma ona pozytywny wpływ na pamięć i pracę mózgu (tu mowa jednak o kawie zawierającej kofeinę).
Inne badania, które opublikowane zostały niedawno na łamach fachowego pisma BMJ Reviews przez zespół brytyjskich naukowców z Uniwersytetu Southhampton potwierdzają wcześniejsze tezy. Trzy-cztery filiżanki kawy dziennie mają zdecydowanie więcej pozytywnych właściwości, niż negatywnych. Pojawiają się w nich znane z innych opracować wyniki: kawa może nas wybronić z cukrzycy, chorób serca, wątroby, nerek, a także uchronić (lub w każdym razie znacznie zmniejszyć ryzyko) demencji i chorób z nią związanych.
Nie wiadomo niestety dokładnie jaki składnik (lub jakie składniki) kawy mają najbardziej prozdrowotne działanie i na czym ono tak naprawdę polega. Widomo, że kawa zawiera wiele przeciwutleniaczy i związków fenolowych, które pełnią ważną rolę w zapobiegniu nowotworom. Badaczom trudno było jednak wskazać konkretną substancję, która mogłaby być „eliksirem życia”.
Czy ktoś zatem nie powinien pić kawy? Na pewno bardzo niewskazana jest dla osób, które cierpią na nadciśnienie, ponieważ może je jeszcze bardziej podnieść. Kawy nie powinny pić też kobiety w ciąży, ponieważ zawarta w niej kofeina może przedostać się przez łożysko do płodu i zniszczyć jego wątrobę (lub zablokować jej rozwój). Teoretycznie niewskazana jest również dla dzieci. Co prawda, jak pisałem wcześniej, nie szkodzi im, ale mogą się przez nią stać nadpobudliwe, a tego chyba nikt nie chce. Na szczęście, dzieci fanami kawy raczej nie są, a wręcz przeciwnie…