Kawa zawiera w swoim składzie substancje, które mogą powodować niepożądane skutki w połączeniu ze składnikami wielu leków. Mogą one nasilać lub osłabiać ich działanie albo powodować jeszcze inne skutki uboczne. Obecnie wiele osób przyjmuje różne leki i preparaty. Nie oznacza to, że należy zupełnie zrezygnować z kawy, ale warto wiedzieć kiedy można pić ją bez obaw, a kiedy zachować pewien umiar lub zupełną kawową abstynencję (tylko jak wtedy żyć, ehh…).
Każdy, kto przyjmuje jakiś lek, jest zobowiązany do zapoznania się z ulotką. Prawda jest taka, że mało kto to robi. Teoretycznie również lekarz, którzy przepisuje nam lekarstwo, powinien poinformować o jego możliwych skutkach ubocznych, ale nie dzieje się to zawsze. Zachęcam Was zatem do zapoznania się z poniższym artykułem. Zajmie to raptem kilka minut, a zdobyta wiedza może znacznie poprawić komfort Waszego życia.
Wchłanianie pierwiastków
Kawa zawiera substancje, które działają niekorzystnie na wchłanianie takich pierwiastków jak magnez, wapń, potas, czy żelazo. W połączeniu z kawą są one wiązane w przewodzie pokarmowym i wydalane. To z kolei powoduje ich niedobór, a w konsekwencji pogorszenie zdrowia. Jeżeli drgają Wam powieki może to oznaczać niedobór magnezu. Jeżeli jesteście zmęczeni, odczuwacie zawroty głowy – może to być oznaka niedoboru żelaza. Zwłaszcza teraz, kiedy dni są krótkie i chłodne, kawa (oraz herbata) często gości w naszych kubkach i filiżankach. Niekiedy (niestety) – zbyt często. Pamiętajcie zatem, po pierwsze, o spożywaniu pokarmów bogatych w wyżej wymienione pierwiastki, po drugie – o ewentualnej suplementacji, a przede wszystkim o konsultacji z lekarzem, jeżeli obserwujecie u siebie niepokojące objawy. W każdym razie – jeżeli okaże się, że macie niedobór magnezu, żelaza, czy innych pierwiastków, należy znacznie ograniczyć kawę i na pewno nie popijać nią preparatów witaminowo-minerałowych.
Leki przeciwbólowe i przeciwgorączkowe
Tutaj sytuacja jest odwrotna, niż w przypadku wchłaniania minerałów. Kofeina zwiększa działanie kwasu acetylosalicylowego i aminofenazonu, które są składnikami wielu popularnych leków przeciwbólowych. Leki takie często zawierają już w swoim składzie kofeinę (jej zadaniem jest właśnie zwiększanie ich działania). W połączeniu z kawą (czyli kolejną dawką kofeiny) uzyskuje się efekt synergistyczny – działanie tych leków może być wówczas zbyt silne i powodować nerwowość, kołatanie serca, ból głowy i bezsenność. Tak więc, jeżeli jesteście przeziębieni i łykacie popularne gripexy i inne tego typu leki – nie łączcie ich z kawą, a przynajmniej zachowajcie kilkugodzinny odstęp.
Antybiotyki
W przypadku poważniejszych chorób częstym lekarstwem są antybiotyki. Kawa generalnie nie reaguje z nimi negatywnie, ale w niektórych przypadkach może powodować lekkie zmniejszenie ich działania. Są też takie antybiotyki, które hamują rozkład kofeiny, przez co pozostaje ona dłużej w naszym organizmie, co może powodować lekkie skutki uboczne. Nie ma dużych przeciwskazań co do picia kawy w trakcie leczenia antybiotykami, ale na pewno warto zapytać lekarza (i/lub przeczytać ulotkę) o ich działanie w połączniu z kawą.
Leki na nadkwasotę
Kawa działa szkodliwie na osoby, które borykają się z chorobą wrzodową i nadkwasotą. Składniki w niej zawarte zwiększają produkcję kwasu solnego i zmieniają Ph żołądka na bardziej kwasowe, co z kolei znacznie utrudnia działanie odpowiednich leków. W takim przypadku lekarze zalecają całkowite odstawienie kawy. Można jednak oszukać nieco chorobę i pić kawę niskodrażniącą, która przed wypaleniem została poddana procesowi znacznego zmniejszenia kwasowości. W ofercie palarni Single Origin mamy taką kawę i cieszy się ona dużym powodzeniem wśród osób, które wcześniej musiały rezygnować z małej (lub większej) czarnej. Zerknijcie TUTAJ lub przeczytajcie mój artykuł na ten temat.
Leki na astmę
Większość leków na astmę zawiera w swoim składzie teofilinę i jej pochodne. Kofeina blokuje jej rozkład, co powoduje zwiększenie jej stężenia w organizmie i skutki uboczne, takie jak zaburzenia rytmu serca, bezsenność i niepokój. Tak więc – astmatycy, przykro mi, ale kawa chyba jest nie dla Was…
Kawa i mleko
W powyższych przykładach wspominałem o kawie czarnej i niektórzy z Was (zwłaszcza ci, którzy piją kawy mleczne) mogą pomyśleć: „OK, jestem chory, w takim razie wypiję latte z zaledwie kapką kawy”. Niestety, okazuje się, że mleko również działa negatywnie w połączeniu z wieloma lekami. Zawarta w mleku kazeina (rodzaj białka) może łączyć się ze składnikami wielu leków, przez co utrudnia ich wchłanianie.
Wygląda na to, że ciężkie jest życie chorego kawosza. Na co dzień napój z brązowych ziarenek jest wspaniały, ale w chorobie częściej zaszkodzi, niż pomoże. Pamiętajcie jednak, że kawa ma też mnóstwo właściwości prozdrowotnych: zapobiega niektórym rodzajom nowotworów, opóźnia starzenie i… przeczytajcie w jednym archiwalnych artykułów TUTAJ.